Kradł na uczelni
Policyjna interwencja w jednej z uczelni w centrum zakończyła się zatrzymaniem młodego mężczyzny, podejrzewanego o dokonanie kradzieży pieniędzy z damskiej torebki. 23-letni Michał B. po kilku dniach został rozpoznany przez okradzioną dziewczynę. Śledczy zajmujący się sprawą ujawnili jeszcze inne kradzieże, w których brał udział zatrzymany. Dzisiaj najprawdopodobniej usłyszy zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Wczoraj przed południem policyjny patrol został wezwany do jednej z uczelni w centrum. Tam ochrona obiektu ujęła młodego mężczyznę, którego rozpoznała jedna ze studentek jako sprawcę kradzieży jej pieniędzy. Zdarzenie miało miejsce kilka dni wstecz, kiedy pokrzywdzona malowała obraz. Podszedł do niej młody mężczyzna, który postawił sztalugi obok niej, a swoją kurtkę rzucił na jej torebkę leżącą na parapecie. Po kilkunastu minutach w pośpiechu wyszedł z pomieszczenia. Pokrzywdzona zorientowała się, że nie ma pieniędzy, gdy wchodziła do metra. O zdarzeniu natychmiast powiadomiła Policję, składając zawiadomienie o kradzieży. Wczoraj na uczelni zauważyła tego człowieka i natychmiast powiadomiła ochronę.
Policjanci na miejscu zatrzymali 23-letniego Michała B. Po przeanalizowaniu sprawy funkcjonariusze wytypowali kolejne kradzieże, w których brał udział młody mężczyzna o podobnym rysopisie. Zatrzymany 23-letni Michał B. trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj śledczy zajmujący się sprawą po przesłuchaniu wszystkich świadków zdarzenia, najprawdopodobniej przedstawią zatrzymanemu zarzut kradzieży. Za ten czyn grozi do 5 lat więzienia. Niewykluczone, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne zarzuty dotyczące działalności zatrzymanego.
ea/to