Myśleli, że gdy z "N" zrobią "I", to unikną odpowiedzialności
Policjanci z Zakroczymia przy udziale nowodworskich funkcjonariuszy rozwiązali zagadkę kradzieży paliwa. Wszystko skazuje na to, że ojciec z synem na tablicach rejestracyjnych swojego volkswagena zasłonili część jednej z liter. Tak przygotowanym pojazdem skradli paliwo na ponad 800 zł. Policjanci znaleźli około 100 litrów paliwa ukrytych w beczkach w pomieszczeniu gospodarczym.
Wszystko zaczęło się na stacji paliw, kiedy to dwaj sprawcy podjechali volkswagenem i zatankowali paliwo do baku pojazdu oraz do beczek. Następnie nie płacąc, odjechali. Taka informacja dotarła do zakroczymskich policjantów. Ci poprosili o wsparcie nowodworskich funkcjonariuszy.
Wyjaśniając okoliczności kradzieży policjanci ustalili, że jedna z liter jest przerobiona. Sprawcy zasłaniając część litery „N” zrobili „I”. W ten sposób mundurowi ustalili także właściciela pojazdu. Dzięki monitoringowi na stacji paliw policjanci zdobyli dowody.
Tak przygotowani zapukali do drzwi 50-letniego Grzegorza S. W jednym z jego pomieszczeń gospodarczych, funkcjonariusze znaleźli dwie beczki wypełnione olejem napędowym. Mężczyzna już został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży.
Wszystko wskazuje na to, że w kradzież może być zamieszany także 19-letni Andrzej S. W najbliższym czasie młody człowiek zostanie przesłuchany.
ea/ij