Odpowiedzą za rozbój
Przyszli do baru i dobrze się bawili. Poczekali, aż wszyscy klienci opuszczą lokal. Wtedy Marcin F. i Daniel W. zaatakowali pracownika baru, kopali i bili po całym ciele. Chcieli pieniędzy. Wspólnie z koleżanką, z którą przyszli do lokalu, ukradli pieniądze, alkohol i uciekli. Policjanci z Pragi Północ szybko zatrzymali napastników. Wszyscy usłyszeli zarzuty rozboju. Sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym tymczasowym aresztowaniu.
Przyszli do baru na Pradze Północ, pili alkohol i dobrze się bawili. Poczekali, aż klienci opuszczą bar. Gdy zostali we trójkę, pracownicy baru poprosili, aby opuścili lokal z uwagi na to, że już zamykają. Pomimo próśb, cała trójka nie reagowała. Twierdzili, że wyjdą wtedy, kiedy sami będą chcieli. Po chwili dwóch mężczyzn rzuciło się na barmana, zaciągnęli go za bar. Krzyczeli, że ma dać im pieniądze. Kiedy barman nie chciał dać, zaczęli go kopać i bić po całym ciele. W końcu zabrali pieniądze. Razem z dziewczyną, z którą przyszli do baru, chwycili jeszcze za trzy butelki alkoholu i uciekli.
Policjanci z referatu patrolowego natychmiast przystapili do poszukiwania sprawców napaści. Na wysokości ulicy Białostockiej zauważyli uciekające trzy osoby. Ruszyli za nimi. 33-letni Marcin F., 32-letni Daniel W. i 18-letnia Patrycja M. zostali zatrzymani. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Pieniądze i alkohol zostały odzyskane. W trakcie przeszukania, policjanci znaleźli przy jednym z mężczyzn kradziony telefon komórkowy. Okazało się też, że Patrycja M. jest poszukiwana do ośrodka zajmującego się młodzieżą. Cała trójka ma już na swoim koncie inne przestępstwa. Teraz usłyszeli zarzuty. Sąd zastosował wobec Marcina F., Daniela W. i Patrycji M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi im za to kara do 12 lat więzienia.
ak, ms