Jeden miał "lewy" telefon, drugi kokainę
W ręce policjantów z Nasielska wpadło dwóch nastolatków. U jednego znaleźli skradziony telefon, a u drugiego kokainę. 14-latek mundurowym tłumaczył, że poszukiwany aparat dostał na gwiazdkę. 16-latek twierdził, że biały proszek to lekarstwo.
Wszystko zaczęło się wczoraj po 21:00 na ul. Piłsudskiego w Nasielsku. Wówczas policjanci zauważyli dwóch młodych ludzi idących chodnikiem. Podczas legitymowania, sprawdzili także w policyjnej bazie danych, telefon jednego z nich. Jak się okazało, był on zarejestrowany jako skradziony w 2008 roku. 14-latek tłumaczył policjantom, że nic nie wie o kradzieży, a aparat otrzymał jako prezent na gwiazdkę.
Mundurowi legitymując drugiego nastolatka, znaleźli w kieszeni jego spodni, torebkę z białym proszkiem. Jak wykazało wstępne badanie była to kokaina. 16-latek noc spędził w policyjnej izbie dziecka. Wstępne okoliczności zdarzeń ustalają nasielscy policjanci, a sprawę wyjaśni sąd rodzinny.
ak, ij