Zdewastowali pociąg, zagrozili bronią pasażerowi i kierownikowi pociągu
Podróż podmiejskim pociągiem była dla nich nudna. Z początku niepozorna wymiana zdań zakończyła się pomiędzy nimi bójką. Gdy doszli już do porozumienia swoją agresję postanowili „wyładować” wybijając szyby w pociągu. Gdy kierownik pociągu i przypadkowy pasażer zwrócili im uwagę, jeden z nich wyjął przedmiot przypominający broń i zagroził nim mężczyznom. Interweniujący pasażer został dodatkowo uderzony przez agresywnego młodzieńca. 18-letniego Dariusza R., 24-letniego Marcina Ś. i 32-letniego Marcina N. po zdarzeniu zatrzymali funkcjonariusze z Tłuszcza. Czwarty 31-letni Roberta Ś. wpadł następnego dnia.
Tuż przed 18:00 dyżurny komisariatu w Tłuszczu odebrał zgłoszenie od kierownika pociągu relacji Małkinia - Warszawa Wileńska o dewastacji składu pociągu. Według informacji od zgłaszającego czterech młodych mężczyzn w rejonie przystanku kolejowego w Dobczynie miało uczestniczyć w bójce, dodatkowo mieli wybijać szyby w oknach jednostki elektrycznej i zrywać hamulce bezpieczeństwa.
Na miejsce zostały skierowane będące w okolicy, załogi policyjne. Gdy mundurowi byli już na terenie stacji kolejowej Dobczyn ustalili, że grupka młodych mężczyzn faktycznie dokonała wybicia blisko 12 szyb w oknach wagonu składu pociągu, ci sami mężczyźni podróżując pociągiem uczestniczyli w bójce dodatkowo, gdy kierownik pociągu i będący na stacji mężczyzna - podróżny zwrócili im uwagę, jeden z mężczyzn wyjął przedmiot przypominający broń i zagroził śmiercią interweniującym. Najbardziej agresywny z całej grupki mężczyzna uderzył ponadto mężczyznę. Gdy mężczyźni wysiedli z pociągu zarówno kierownik pociągu, jak i interweniujący mężczyzna udali się za nimi, lecz widząc radiowóz ten wrócił, aby przekazać informacje mundurowym na temat sprawców.
Już po chwili w ręce funkcjonariuszy wpadli, 32-letni Marcin N., 18-letni Dariusz R., oraz 24-letni Marcin Ś., który groził kierownikowi pociągu i interweniujący pasażer. Wszyscy w chwili zatrzymania znajdowali się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u pierwszego blisko 2,1 promila, drugiego 1,2 promila, u trzeciego ponad 1,9 promila alkoholu w organizmie. Podczas zatrzymania Marcin Ś. był bardzo agresywny. Cała trójka trafiła do policyjnej celi.
Następnego dnia rano, mundurowi zatrzymali czwartego ze sprawców bójki i uszkodzenia pociągu 31-letniego Roberta Ś. Policjanci już przedstawili wszystkim zatrzymanym zarzuty udziału w bójce, uszkodzenia składu pociągu powodujące straty w mieniu w wartości blisko 1540 zł. Dodatkowe dwa zarzuty usłyszał 24-letni Marcin Ś. w tym groźby zabójstwa skierowane wobec kierownika pociągu i podróżującego pasażera. W jego przypadku prokuratura rejonowa w Wołominie zastosowała policyjny dozór. Wszystkim grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, ts