Kieszonkowcy zatrzymani przez wywiadowców - Aktualności - Komenda Stołeczna Policji

Miejsca szczególnie zatłoczone tj. bazary, dworce, galerie handlowe, środki komunikacji miejskiej sprzyjają kieszonkowcom. Wykorzystują tłok, tłum ludzi, aby dokonać kradzieży. Przestępcy swoje działania maskują różnymi przedmiotami, np. torbami na zakupy, elementami garderoby, chustami, szalami. W tym czasie niepostrzeżenie otwierają suwak torebk lub plecakai i kradną przedmioty z jej wnętrza.

W samym centrum Warszawy w autobusie miejskim doszło właśnie do jednej z takich kradzieży. Za 93-letnią kobietą do autobusu weszły dwie młode kobiety. Jedna z nich w trakcie przejścia przez autobus zaczęła wkładać dłoń do torebki starszej pani, która po chwili usiadła na siedzeniu. Młoda kobieta przysiadła się do niej i zasłaniając swoje ręce płaszczem, wyjęła z jej torebki gotówkę. W czasie druga kobieta cały czas obserwowała otoczenie. Gdy autobus zatrzymał się, młode kobiety wyszły z niego na przystanek, a następnie wbiegły do kolejnego autobusu.

Policjanci poinformowali starszą panią, że została przed chwilą okradziona. Kobieta dopiero wtedy zorientowała się, że z jej torebki zniknęła gotówka. Złodziejki nie ujechały zbyt daleko, gdyż na następnym przystanku zostały zatrzymane przez wywiadowców. Obywatelki Bułgarii w wieku 23 i 24 lat zostały przewiezione do policyjnego aresztu. 24-latka usłyszała w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej.

Do podobnej kradzieży doszło na jednym z bazarów na warszawskiej Woli. Wywiadowcy zauważyli mężczyznę i kobietę, którzy bacznie obserwowali osoby robiące zakupy przy straganach. Policjanci przeczuwając, że mogą być to złodzieje, zaczęli obserwować parę. W pewnym momencie obserwowani podeszli do starszej pani robiącej zakupy. Mężczyzna wyjął portfel z jej wózka zakupowego. Udało mu się to, gdyż będąca z nim kobieta zasłoniła całą sytuację.

Para złodziei zaczęła oddalać się z miejsca, a starsza kobieta nawet nie zorientowała się, że została właśnie okradziona. Za kobietą i mężczyzną ruszyli policjanci i po chwili ich zatrzymali. Gdy mężczyzna dowiedział się, że ma do czynienia z policjantami odrzucił skradziony przed chwilą portfel. W tym samym czasie do seniorki podszedł inny policjant i poinformował ją, że została przed chwilą okradziona. Łupem pary padł portfel z gotówką i kartą bankomatową. Zatrzymany 70-latek wraz z 19-latką, zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Zatrzymani usłyszeli w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa IV zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej działając wspólnie i w porozumieniu.

Za popełnione przestępstwa kiesznkowcom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Garść porad o tym, jak uchronić się przed kradzieżą:
    • Panie powinny nosić torebkę zamknięciem od strony ciała, przez co jej niezauważone otwarcie staje się niemal niemożliwe.
    • Nie należy trzymać wartościowych rzeczy w tylnej kieszeni. To najczęstsze miejsce, z którego złodzieje wyciągają nasze rzeczy: portfele i telefony.
    • Unikajmy przeciskania się przez tłum. Wtedy złodziejowi najłatwiej jest niepostrzeżenie okraść swoją ofiarę.
    • Unikajmy podczas zakupów przeglądania portfela oraz liczenia gotówki. Po wypłacie z bankomatu znacznej sumy pieniędzy, należy schować je w przygotowane wcześniej miejsce. Torebka i plecak nie stanowią dla kieszonkowca przeszkody nie do sforsowania.
    • Należy być wyczulonym na tzw. sztuczny tłok. Najczęściej kieszonkowcy wykorzystują tę technikę, aby zdezorientować upatrzoną do okradzenia osobę.
    • Nie powinno się pozostawiać swobodnie swoich pieniędzy, kart kredytowych czy telefonu komórkowego w miejscu publicznym.
    • Nosząc torebkę, warto skrócić jej pasek lub mieć ją z przodu, a nie z boku, tak aby widzieć całą jej powierzchnię. Trzymając torebkę blisko ciała, poniżej ramienia, które blokuje do niej dostęp, utrudniamy kradzież.
    • Będąc w tłumie, jeżeli niesiemy plecak, warto go zdjąć z pleców i trzymać przed sobą.