Policjant po służbie brał udział w ratowaniu życia
Stołeczny policjant w drodze powrotnej do domu pomagał w ratowaniu kobiety, która straciła przytomność podczas podróży pociągiem.
9 maja w godzinach popołudniowych sierż.szt. Piotr Biegaj z Komendy Stołecznej Policji wracał pociągiem do domu. W rejonie stacji PKP Płudy doszło do awaryjnego zatrzymania pojazdu. Maszynista podał wówczas komunikat o przymusowym postoju, spowodowanym koniecznością pilnego udzielenia pomocy jednej z podróżujących kobiet. Jednocześnie zaapelował, by do wagonu, znajdującego się na przodzie przeszli medycy. Policjant, posiadający przeszkolenie z zakresu pierwszej pomocy, bez wahania pobiegł we wskazane miejsce. W pierwszym wagonie zobaczył leżącą na podłodze młodą kobietę, a obok niej dwie osoby, które przybyłe na ratunek. Policjant natychmiast sprawdził parametry życiowe poszkodowanej. Kontakt z kobietą był utrudniony, ponieważ momentami traciła ona świadomość. Policjantowi udało się ustalić, że choruje ona na epilepsję. Sierż.szt. Bugaj ułożył poszkodowaną w pozycji ustalonej, a następnie przekazał kobietę pod opiekę przybyłych na miejsce ratowników medycznych.
Sierż.szt. Piotr Biegaj swą postawą dowiódł, że służba drugiemu człowiekowi nie ma ram czasowych, a ratowanie życia i zdrowia na stałe jest wpisane w zawód policjanta.
podkom. Barbara Szczerba