Kolejne 142 zarzuty dla internetowego oszusta
Zatrzymanemu w listopadzie ubiegłego roku na Białołęce oszustowi internetowemu policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą na Pradze Północ przedstawili 142 zarzuty. 20–letni Kamil N. oferował do sprzedaży telefony komórkowe. Zamiast nich wysyłał klientom cebulę i ziemniaki. Policjanci oszacowali, że pokrzywdzeni stracili przez niego około 40 tysięcy złotych. Oszustowi może grozić do ośmiu lat więzienia.
W listopadzie zeszłego roku białołęccy kryminalni wpadli na trop oszusta internetowego. Mający wtedy 19–latek ogłaszał na aukcjach internetowych, że ma do sprzedaży telefony komórkowe. Gdy zwycięzca aukcji przelewał gotówkę na jego konto, ten zamiast oferowanego towaru, wysyłał mu w paczce dwa ziemniaki lub dwie cebule, czasami atrapy telefonów komórkowych lub stare aparaty fotograficzne. Innym znów razem zamieszczał atrakcyjne oferty sprzedaży telefonów w gazetach lub w Internecie. Podawał do siebie kontakt telefoniczny. Klienci dzwoniąc do niego bezpośrednio, zamawiali nieistniejące telefony. Wpłacali na jego konto zaliczkę. Przy odbiorze paczki nie zaglądali do niej i płacili resztę pieniędzy. Mężczyzna posiadał także kilka kont poczty elektronicznej. Wysyłał e-maile z ofertami sprzedaży bezpośrednio na prywatne konta.
Oszust działał również w inny sposób. Gdy potrzebował części samochodowych lub innych akcesoriów do trzech samochodów, które posiadał, wchodził na strony internetowe sklepów motoryzacyjnych. Wygrywał aukcje i uzyskiwał numer konta. W tym samym czasie sam ogłaszał się na aukcjach internetowych. Zwycięzcy podawał numer konta, który wcześniej uzyskał. W ten sposób 19–latek wyposażył swoje auta w nowe amortyzatory, radia cb, radia samochodowe i wentylator do chłodnicy. W ten sposób zrobił także „prezent” swojej dziewczynie i kupił jej zestaw do zdobienia paznokci o wartości 500 złotych.
Zatrzymanemu w listopadzie kryminalni Białołęki ogłosili 18 zarzutów oszustwa, a prokuratura zastosowała wobec niego dozór Policji, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Sprawę przejęli policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Pragi Północ. W ciągu kilku miesięcy prowadząca sprawę policjantka zebrała materiał dowodowy (24 tomy akt ), który pozwolił na przedstawienie już 20–letniemu Kamilowi N. aż 142 zarzutów oszustw i usiłowania oszustw. Pokrzywdzeni pochodzili z całej Polski, a około 30 osób z Warszawy. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
ak, mb