Zadała cios konkubentowi
Kamilę S. zatrzymali policjanci z komendy na Bielanach. 35-latka zadała cios nożem swojemu konkubentowi za to, że mężczyzna od pewnego czasu nadużywał alkoholu i wyzywał konkubinę i jej dzieci. Kobieta usłyszała zarzut naruszenia czynności narządu ciała. Prokurator zastosował wobec Kamili S. środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Kamila S. od kilku lat była w związku z 30-letnim mężczyzną. Od ponad dwóch lat mężczyzna nadużywał alkoholu, a w ciągu ostatnich dni upił się kilka razy. Zdenerwowana 35-latka spakowała wszystkie rzeczy mężczyzny i wystawiła torbę z jego ubraniami na korytarz. Mężczyzna nie wrócił do domu, ale nadal przebywał w bloku przy ulicy Szegedyńskiej. 30-latek kontaktował się telefonicznie z Kamilą S. i próbował ją przekonać, aby wpuściła go do mieszkania. Kobieta pozostała jednak nieugięta. Około 19:00 35-latka spotkała swojego konkubenta na klatce schodowej. Pomiędzy parą doszło do kłótni. Mężczyzna zaczął wyzywać kobietę i jej dzieci. Wówczas kobieta poszła do mieszkania, wzięła nóż i zadała cios konkubentowi.
Ranny mężczyzna uciekł z miejsca. Kilkanaście minut później znaleźli go koledzy i zawieźli do szpitala. Na miejscu błyskawicznie pojawili się bielańscy funkcjonariusze, którzy zatrzymali osoby mające związek z tym zdarzeniem i zabezpieczyli wszystkie ślady. 35-letnia Kamila S. trafiła do policyjnego aresztu.
Kobiecie został przedstawiony zarzut naruszenia czynności narządu ciała. Prokurator zastosował wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
ea/eb