Chcieli „sprawdzać” telefony
Północnoprascy kryminalni zdemaskowali oszusta, którego ofiarami byli młodzi ludzie. Dobrowolnie oddawali oni oszustowi telefony komórkowe, wierząc w jego „opowieści”. Prokurator ogłosił 26-letniemu Emilowi M. zarzuty i wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.
Od jakiegoś czasu na terenie Pragi Północ policjanci odnotowywali przypadki podobnych oszustw. Sprawcy podchodzili na przystankach autobusowych lub tramwajowych tylko do młodych osób. Opowiadali im zmyśloną historię o rzekomym rozboju dokonanym na ich koleżance, w wyniku którego utraciła telefon komórkowy. Mówili im, że są podobni do sprawców. Prosili o telefony komórkowe i „sprawdzali”, czy nie pochodzą z rozboju. „Sprawdzanie” polegało na tym, że wchodzili do pobliskich bram i znikali razem z telefonem.
Kryminalni przeanalizowali wszystkie przypadki oszustw i wytypowali sprawców. Policjanci zatrzymali jednego z podejrzewanych mężczyzn. 26-letni Emil M. przyznał się do trzech oszustw, w wyniku których przywłaszczył sobie trzy telefony komórkowe, warte 2500 złotych oraz przenośną konsolę do gier. Prokurator ogłaszając mu zarzuty, wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.
mb, mm