Kradli pod nieobecność właściciela
Właściciela nie było w domu. 33-letni Jacek Ż., 38-letni Jarosław S. i 31-letni Artur K. okradali jego posesję w Sulejówku. Ich łupem padły metalowe i konstrukcyjne materiały budowlane. Wpadli na gorącym uczynku podczas ładowania towaru na dwukołowy wózek. Policjanci przedstawili mężczyznom zarzuty kradzieży i włamania. Wszyscy dobrowolnie poddali się karom.
Policjanci z Sulejówka patrolowali miasto. Jadąc ulicą Ogrodniczą zauważyli trzech mężczyzn układających na dwukołowym wózku metalowe rurki i konstrukcje. Na widok radiowozu mężczyźni stanęli, jak wryci. Policjanci podejrzewali, że przedmioty układane na wózku mogą pochodzić z pobliskiej posesji. Nie mylili się.
Okazało się, że mężczyźni wynosili właśnie różne sprzęty z komórki znajdującej się na posesji. Towar zabezpieczono, a mężczyzn zabrano do aresztu. Tego samego dnia policjanci skontaktowali się z właścicielem, który nie zdawał sobie sprawy, że od dwóch tygodni jest systematycznie okradany. Mężczyźni wykorzystując nieobecność domowników, wynieśli różne rodzaju budowlane akcesoria warte prawie 5 tysięcy złotych.
Jackowi Ż. i Arturowi K. przedstawiono zarzut kradzieży. Obaj poddali się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 500-złotowej grzywnie. Jarosław S. usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. On również dobrowolnie poddał się karze. W jego przypadku były to dwa lata pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 4 i 500 złotych grzywny. Cześć skradzionych fantów odzyskano na jednym ze skupów złomu.
ak, dn