Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To nie była miła prywatka

Data publikacji 14.02.2010

Przykre wspomnienia będzie miało dwóch mężczyzn, którzy trafili na „imprezę” do jednego z mieszkańców Warszawy. Poznali tam mężczyzn, którzy zaprosili ich na domową prywatkę. Tam stali się obiektem szykan i znęcania. Przy okazji ich stręczyciele robili im zdjęcia. Kilkoro z nich wpadło już w ręce policjantów z Pragi Północ. Byli wśród nich też nieletni. Jednego z dorosłych sprawców rozboju, na podstawie postanowienia sądu, aresztowano już na trzy miesiące. Grozi mu 12 lat więzienia.

Dwóch dorosłych mężczyzn z pewnej podwarszawskiej miejscowości  przyjechało do stolicy na dyskotekę. Mężczyźni po zakończonej zabawie w klubie postanowili przejść się po mieście. Na jednej z ulic spotkali grupę młodych ludzi. Skorzystali z ich zaproszenia na prywatkę, a następnie pojechali z nimi do prywatnego mieszkania na Pradze Północ.

Po wejściu do lokalu mężczyźni przeżyli gehennę. Przez półtorej godziny gospodarze „imprezy” znęcali się nad nimi psychicznie i fizycznie. Pobili ich i zmuszali do picia alkoholi. Stręczyciele robili zdjęcia swoim ofiarom. Jeden z napastników zagroził im nawet, że ich okaleczy, jeśli o wszystkim dowie się Policja. Zastraszeni i okradzieni mężczyźni wyszli w końcu z mieszkania.

O tej „pseudoprywatce” dowiedzieli się północnoprascy kryminalni. Policjanci błyskawicznie namierzyli sprawców znęcania. Podejrzewano ich też o popełnianie innych przestępstw. Kryminalni znaleźli u jednego z nich narkotyki i dwie podrobione legitymacje szkolne. Zabezpieczono też komputer z dyskiem twardym, na którym znalazły się zdjęcia zrobione podczas „imprezy”.

Jednemu z dorosłych sprawców przedstawiono już zarzut popełnienia rozboju. Mężczyznę aresztowano na najbliższe trzy miesiącu. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci planują niebawem kolejne zatrzymania.

dn,mb

 

Powrót na górę strony