Napadli nieletniego
Telefon komórkowy, słuchawki i pieniądze padły łupem rozbójników, którzy napadli i pobili 17-latka. Policjanci z Wawra zatrzymali sprawców dzięki uzyskanemu rysopisowi, przy Rondzie Wiatraczna i odzyskali skradzione przedmioty. 23-letniemu Krzysztofowi N. i 25-letniemu Maksymilianowi M. za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się kilka minut po 22. Policjanci z Wawra otrzymali informację, że na ul. Bronowskiej przy Wale Miedzeszyńskim oczekuje młody człowiek, który został napadnięty, pobity i okradziony. Po chwili byli na miejscu. Szybko ustalili rysopisy sprawców i fakt, że najprawdopodobniej odjechali oni w stronę Ronda Wiatraczna.
Funkcjonariusze udali się w pościg za sprawcami. Na Rondzie Wiatraczna zauważyli wysiadających z autobusu dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisem rozbójnikom. Policjanci natychmiast przystąpili do ich legitymowania. Po sprawdzeniu 25-letniego Maksymiliana M. i 23-letniego Krzysztofa N. okazało się, że obaj są pod wpływem alkoholu, mieli w organizmie po ponad 1 promilu alkoholu. Podczas kontroli przy Maksymilianie M. policjanci znaleźni przedmioty, które zostały skradzione nastolatkowi.
Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Obydwaj są znani policji i byli zatrzymywani i karani wcześniej za przestępstwa podobne. Dziś trafią do sądu, który zadecyduje o ich dalszych losach. Za rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
dt