Kawa na patelni
Wczoraj około 14.00 policyjny patrol z warszawskiego Śródmieścia zatrzymał przy ul. Solec na Powiślu 29-letniego Pawła G. Mężczyzna miał przy sobie cztery nowe takie same patelnie i dwa duże opakowania kawy. Zatrzymany uprzedził pytanie funkcjonariuszy informując, że przedmioty te zostały skradzione w okolicznych sklepach. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, którzy przedstawią zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Wczoraj około 14.00 policyjny patrol zauważył przy ul. Solec mężczyznę, który zaglądał do zaparkowanych przy ulicy samochodów. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić czy obserwowany nie usiłuje włamać się do zaparkowanych tam aut. W czasie legitymowania przeprowadzono kontrolę osobistą w trakcie, której ujawniono w jego bagażu cztery takie same patelnie i dwa duże opakowania kawy. 29-letni Paweł G. przyznał, że ukradł te rzeczy w okolicznych sklepach, lecz nie potrafił wskazać dokładnie miejsca, gdzie to było. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a sami pojechali sprawdzić, gdzie skradziono patelnie i kawę. W kolejnym sklepie kierownik placówki zeskanował kod kreskowy na patelni po czym okazało się, że została skradziona w jego sklepie. W sąsiednim spożywczym ustalono, że kawa jest od nich.
Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie, a dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat wiezienia.
ea/to