Zamiast drogerii wybrał stację benzynową
27-letni Radosław C. postanowił zaopatrzyć się w kosmetyki na stacji benzynowej. W swoich planach nie ujął uregulowania rachunku za towar, który wziął z półek. Łączna suma strat powstałych w wyniku kradzieży past do zębów, szamponów i maszynek do golenia wyniosła 258,69 złotych. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z Wesołej. Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.
Policjanci z komisariatu w Wesołej zostali wezwani na interwencję na stację benzynową. Właściciel wskazał mundurowym złodzieja, który ukradł z półek towar o łącznej wartości 258,69 złotych.
27-letni Radosław C. kręcił się pomiędzy regałami, rozglądał bacznie wokół, czy nikt go nie obserwuje i brał z półek kosmetyki. Zaopatrzył się między innymi w pasty do zębów, szampony i maszynki do golenia. Nie skierował się jednak do kasy. Chciał uciec z łupem za pazuchą. Zamiast tego wpadł w ręce policjantów i teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.
Z relacji pracowników stacji nie był to pierwszy tego typu przypadek w wykonaniu 27-latka. Funkcjonariusze sprawdzą, czy nia ma on na swoim koncie większej liczby podobnych czynów. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/jw