Ukradł mu saszetkę z obrazkami świętych
W momencie, kiedy pojawili się wywiadowcy, napastnik nadal bił swoją ofiarę po twarzy. Policjanci błyskawicznie zatrzymali rozbójnika, miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna ukradł pieniądze oraz saszetkę, w której były obrazki z wizerunkami świętych. Dziś trafi do prokuratury. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Tuż przed 23.00 pracownik monitoringu miejskiego zaalarmował radiooperatora o tym, że na przystanku tramwajowym jeden mężczyzna bije drugiego. Na miejsce natychmiast została skierowana załoga wywiadu. Kiedy policjanci dotarli na wskazany przystanek zobaczyli, że jeden mężczyzna nadal bije drugiego po twarzy. Wywiadowcy zareagowali błyskawicznie. Bardzo szybko ustalili, co się stało.
Okazało się, że właśnie doszło do rozboju. 29-letni Konrad B. w tramwaju zaczepił jednego z pasażerów, zażądał od niego telefonu komórkowego i pieniędzy. Mężczyzna nie chciał niczego oddać i wysiadł na najbliższym przystanku. Niestety napastnik zrobił to samo i w zasadzie od razu zaatakował swoją ofiarę. Przewrócił mężczyznę na chodnik i zaczął kopać oraz bić po całym ciele. Ukradł mu pieniądze w kwocie 40 złotych oraz saszetkę, w której znajdowały się obrazki z wizerunkami świętych.
Pokrzywdzony w rozmowie policjantami dokładnie opisał, jakie miał banknoty i co znajdowało się w saszetce. Funkcjonariusze wszystko to odnaleźli u Konrada B. Rzeczy zostały zabezpieczone, a rozbójnik zatrzymany. 29-latek miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Pokrzywdzony złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policjanci wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego wykonali wszystkie czynności i dziś przewiozą Konrada B. do prokuratury, gdzie mężczyzna usłyszy zarzut i prokurator zdecyduje o jego dalszym losie. za rozbój grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
ak, jw