Chciała zarobić 40 złotych, straciła 8 000 złotych
Mieszkanka Bielan chciała podreperować swój budżet domowy i na stronie internetowej umieściła ogłoszenie o wynajęciu pokoju. Za 40 złotych oferowała jeden nocleg. Nie przypuszczała, że zamiast dodatkowej gotówki straci to, co do tej pory zaoszczędziła. Anna i Grzegorz wyprowadzając się z mieszkania zabrali ze sobą prawie 8 000 złotych. Wczoraj kryminalni zatrzymali Annę T. Za kradzież, której się dopuściła grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
36-letnia mieszkanka Bielan od pewnego czasu borykała się z problemami finansowymi. Postanowiła więc wynająć jeden pokój w lokalu, w którym mieszkała. Na bezpłatnym portalu, na stronie internetowej zamieściła ogłoszenie o możliwości wynajęcia pokoju dla osób przyjezdnych, za kwotę 40 złotych, za jeden nocleg. Kilka dni po ukazaniu się ogłoszenia do kobiety zadzwonił mężczyzna i zamówił pokój dla dwóch osób, na trzy dni. Grzegorz i Anna, bo tak przedstawili się wynajmujący, mieli spędzić sylwestra w Warszawie.
Początkowo nic nie wskazywało na to, że para ma jakieś niecne zamiary. Jednakże, w pierwszy dzień Nowego Roku, mężczyzna i kobieta zniknęli z mieszkania wcześnie rano, pozostawiając przy tym, wiele rzeczy osobistych. To zasugerowało najemczyni, że para z pewnością pakowała się w pośpiechu. Kobieta od razu sprawdziła miejsce, gdzie trzymała swoje oszczędności. Szybko się wydało, czym spowodowana była tak szybka wyprowadzka. Otóż zginęło prawie 8 000 złotych. Ponadto z telefonu należącego do 36-latki zostały wykasowane wszelkie numery, z których dzwonili Anna i Grzegorz.
Sprawą od razu zajęli się policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej i kryminalnej. Ustalenie wynajmujących, zajęło policjantom kilkanaście dni. Z każdym dniem byli coraz bliższej zatrzymania nieuczciwej pary. Wczoraj po południu, 37-letnia Anna T. była już w rękach Policji. Kobiecie został przedstawiony zarzut za kradzież. Zatrzymanie jej partnera jest tylko kwestią czasu.
dt, eb