"Znęcałem się, bo to fajna zabawa"
13-latek ponad rok znęcał się fizycznie i psychicznie nad matką i babcią. Bił, poniżał, wyzywał, żądał pieniędzy. Dwa dni temu, kiedy matka odłączyła mu Internet, ponieważ od września nie chodził do szkoły, zaatakował ją nożem. Chłopiec został zatrzymany. Na wniosek funkcjonariuszy z zespołu ds. nieletnich w Pruszkowie, decyzją sądu rodzinnego trafił na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich.
13-letni chłopiec od ponad roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad własną matką oraz babcią. Bicie, popychanie, poniżanie, wyzywanie słowami wulgarnymi, grożenie pozbawieniem życia, żądanie pieniędzy, niszczenie wyposażenia domu oraz wyganianie z domu - tak wyglądał praktycznie każdy dzień kobiet.
Chłopiec od września nie chodził do szkoły, ponieważ "mu się nie chciało". Całe dnie spędzał przed komputerem. Nie miał żadnych obowiązków, a kiedy matka prosiła go o pomoc, spotykała się z agresją. Dwa dni temu 13-latek posunął się o krok dalej. Gdy matka odłączyła mu komputer, zaatakował ją kuchennym nożem. Na pomoc przyszła babka, która zapobiegła tragedii. To ona wezwała mundurowych. W końcu zdecydowała się przerwać milczenie i zgłosić oficjalnie sprawę. 13-latek został zatrzymany. Po nocy spędzonej w policyjnej izbie dziecka, usłyszał dwa zarzuty: znęcania się nad matką i babcią. Podczas składania wyjaśnień powiedział, że bił i wyzywał matkę i babcię, ponieważ to fajna zabawa.
Decyzją sądu rodzinnego w Pruszkowie został umieszczony na okres trzech miesięcy w schronisku dla nieletnich.
ak, io