Policjanci sprawdzą uczciwość opiekunki
Śródmiejscy kryminalni wczoraj rano zatrzymali 47 letnią Ewę P. Kobieta podejrzewana jest o to, że okradła swojego podopiecznego, który przebywa w szpitalu. Pod jego nieobecność z mieszkania zginęło ponad 2 tysiące złotych. Nikt inny nie miał kluczy od tego lokalu. W związku z tym, że kobieta w chwili zatrzymania była kompletnie pijana została przewieziona do izby wytrzeźwień. Sprawą dopiero dzisiaj zajmą się śledczy.
Tydzień temu do naszej komendy zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o kradzieży. Okazało się, że okradzione zostało mieszkanie jego ojca, który przebywa w szpitalu. Z szafki skradziono dwie koperty, w których łącznie było ponad 2 tysiące złotych. Po przeanalizowaniu zgromadzonego w sprawie materiału w ścisłym kręgu osób podejrzewanych była opiekunka właściciela mieszkania.
Wczoraj rano ok. godziny 7.00 kryminalni weszli do mieszkania, które zajmuje 47 letnia Ewa P. W czasie przeszukania znaleziono koperty z pieniędzmi, które najprawdopodobniej zostały skradzione u podopiecznego. W czasie dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli numery kont i numery PIN, innych osób niezwiązanych z zatrzymaną. W związku z tym, że kobieta była pijana z wynikiem ok. 2 promile została przewieziona do izby wytrzeźwień. Dzisiaj śledczy zajmą się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia oraz odnalezienia u niej dokumentów bankowych. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
to/ab