„Nie miałem na życie i narkotyki”
Takimi słowami tłumaczył się 19-letni Adrian P. po zatrzymaniu przez kryminalnych z Pruszkowa. 19- latek trzy tygodnie wcześniej dokonał kradzieży z włamaniem do jednego ze sklepów odzieżowych w Pruszkowie. Właściciel oszacował straty na kwotę 35 tys. zł.
10 grudnia oficer dyżurny pruszkowskiej komendy został powiadomiony o kradzieży z włamaniem do sklepu z odzieżą jeansową. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczając ślady ustaliła, że sprawca dostał się do środka przecinając kłódki oraz wyważając drzwi. Właściciel sklepu stwierdził brak około 500 sztuk spodni jeansowych, po 30 sztuk koszul i swetrów męskich oraz 35 sztuk jeansowych spódnic damskich. Wartość skradzionego towaru oszacował na kwotę około 35 tys. zł.
Typowaniem sprawców zajęli się kryminalni. W wyniku podjętych czynności operacyjnych ustalili, że sprawcą tego włamania jest 19-letni Adrian P. Niezwłocznie dokonali jego zatrzymania. W miejscu jego zamieszkania odkryto 10 par jeansowych spodni z metkami, spódnicę i pasek. Ponadto w materiałowej saszetce znaleziono 3,10 g marihuany.
Adrian P. został zatrzymany. Wczoraj usłyszał dwa zarzuty: kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających, do których przyznał się. 19- latek podczas składania wyjaśnień oświadczył, że dokonał kradzieży, bo nie ma pracy a pieniądze ze sprzedaży skradzionego towaru były mu potrzebne na życie i narkotyki. Ponadto oświadczył, że tamtej nocy ukradł około 50 sztuk spodni, które zapakował w worki foliowe i wywiózł na warszawski bazar. Pierwszemu napotkanemu obywatelowi Chin sprzedał „łup” za 700 złotych. Kupił też od niego 4 gramy marihuany płacąc za nią 100 złotych. Pozostałe pieniądze przeznaczył na zabawę sylwestrową. Decyzją sądu został oddany pod dozór Policji.
ak, io