Bójka na stacji benzynowej
Ograniczenie wolności na okres 12 miesięcy, poprzez wykonywanie nieodpłatnej pracy kontrolowanej w wymiarze 40 godzin miesięcznie, dozór kuratora oraz pokrycie kosztów sądowych. Taka kara spotkała czterech młodych mężczyzn, którzy uczestniczyli w bójce na jednej ze stacji paliw.
Dochodziła pierwsza w nocy, kiedy mundurowi patrolując ulicę Wojska Polskiego w Pruszkowie zauważyli grupę około 10 mężczyzn, którzy wzajemnie zadawali sobie ciosy. Uczestnicy bójki uderzali się pięściami po twarzy, głowie oraz kopali po dolnych częściach ciała. Mundurowi natychmiast zareagowali chcąc nie dopuścić do eskalacji konfliktu. Najpierw jednak na miejsce wezwali posiłki.
Na widok nadjeżdżającego radiowozu kilku, bijących się mężczyzn, uciekło w stronę osiedla. Mundurowym udało się ująć i zatrzymać czterech najbardziej agresywnych uczestników bójki. Okazali się nimi być 24-letni Kamil G, 24-letni Krzysztof W., 25-letni Grzegorz Ł., 24-letni Jakub P. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Noc spędzili w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut udziału w bójce, do którego przyznali się i poddali dobrowolnie karze.
Podczas przesłuchania dochodzeniowy ustalili, że mężczyźni znali się z widzenia, ale "nie przepadali za sobą". Chodzili do jednej szkoły, jednak nigdy ich drogi się nie zeszły. Kiedy w nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyźni spotkali się przypadkowo na stacji benzynowej. Pomiędzy mężczyznami doszło do utarczki słownej podczas robienia zakupów. Ośmieleni alkoholem postanowili na zewnątrz wyjaśnić między sobą raz na zawsze wszystkie nieporozumienia. Nie zwracali uwagi na miejsce, w którym się znajdują oraz na obecność postronnych osób.
Trwają czynności zmierzające do ustalenia pozostałych uczestników bójki.
dt, io