Został pobity za świąteczne porządki
37-letni Piotr M. pobił ojca, gdyż jak powiedział policjantom "robił świąteczne porządki i mu się należało". O domowej awanturze poinformowała funkcjonariuszy matka oprawcy, która sama nie mogła zapanować nad rozgniewanym synem. Pobity ojciec trafił do szpitala. Krewki syn natomiast został przewieziony do izby wytrzeźwień. We krwi miał ponad 1,5 promila alkoholu.
Takiej przedświątecznej atmosfery nie spodziewał się ojciec 37-letniego Piotra M. Mężczyzna został pobity przez własnego syna. Policjantów o agresywnym synu poinformował matka agresywnego 37-latka. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Woli zastali zakrwawionego mężczyznę ze złamanym nosem. Ustalili, że mężczyzna został pobity przez pijanego syna.
Piotr M. powiedział policjantom, że pobił ojca, bo "robił porządki świąteczne i mu się należało". Badanie trzeźwości wykazało, że 37-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Został przewieziony do izby wytrzeźwień.
Policjanci ustalili ponadto, że Piotr M. jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu.
ea/jb