Z turystyczną wizą Schengen i "oryginalnym towarem"
Policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali dzisiaj rano 50-letniego obywatela Białorusi. Mężczyzna na jednej z ulic w centrum miasta oferował do sprzedaży "oryginalny towar", czyli kosmetyki z podrobionymi znakami firmowymi znanych marek. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Jak się okazało 50-latek do Polski wjechał dzisiejszej nocy. Wiza na podstawie, której mężczyzna przyjechał była wizą turystyczną. 50-latek nie był jednak zainteresowany walorami turystycznymi naszego kraju.
Dziś rano funkcjonariusze z referatu do walki z przestępczością gospodarczą, w trakcie patrolu w centrum Otwocka, zauważyli rozstawiony na ulicy kram. Białorusin oferował przechodniom kosmetyki, po atrakcyjnych cenach jako „oryginalny towar”.
Ten „oryginalny towar” zwrócił szczególną uwagę otwockich mundurowych. Mimo, że handlował na oczach policjantów, mężczyzna długo wypierał się jakiegokolwiek udziału w procederze wprowadzania kosmetyków z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi.
Został on zatrzymany, a kosmetyki o czarnorynkowej wartości około 20 tysięcy złotych nie trafią na rynek. Jeszcze dziś mężczyzna zostanie przesłuchany i zostaną mu przedstawione zarzuty. Policjanci ustalą również, gdzie i od kogo obywatel Białorusi nabył trefny towar.
Mężczyzna będzie odpowiadał z ustawy o prawie własności przemysłowej, która za ten czyn przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.
ea/js