Pechowa transakcja
30-letni Norbert K. i 37-letni Aleksander S.chcieli zarobić na cudzej krzywdzie. Znaleźli iPhona, a następnie skontaktowali się z właścicielem aparatu. Bardzo chętnie chcieli oddać sprzęt, ale nie za darmo. Zamiast pieniędzy, które zażądali usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się od zagubienia iPoda przez zgłaszającego. ,,Szczęśliwy” znalazca skontaktował się telefonicznie z pokrzywdzonym. Poinformował go, że jest w posiadaniu zagubionego sprzętu i bardzo chętnie go odda, ale nie za darmo. W zamian zażądał 500 złotych. Na szczęście zanim pokrzywdzony umówił się na spotkanie, skontaktował się z policjantami z Ochoty.
Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Razem ze zgłaszającym pojechali we wskazane, przez posiadacza telefonu, miejsce. W zorganizowaną zasadzkę wpadł 30-letni Norbert K. W chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu we krwi. Funkcjonariusze odzyskali iPhona.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że zatrzymany nie działał sam. Następnego dnia policjanci z Ursusa zatrzymali drugiego ze sprawców - 37-letniego Aleksandra S. Zatrzymani usłyszeli zarzuty żądania pieniędzy za zwrot bezprawnie posiadanej rzeczy. Czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
ea/ew