Małe dzieci wśród pijanych rodziców i domowych awantur
7-letnia Julia i 3-letnia Maja ostatnią noc spędziły w mieszkaniu swojej sąsiadki. „Opiekująca się” nimi pijana matka trafiła do celi grodziskiej komendy. Magdalena P. miała prawie 2 promile alkoholu we krwi. Traumatyczne chwile przeżył także dwumiesięczny chłopczyk, który znalazł się w środku domowej awantury w mieszkaniu na warszawskim Ursynowie. Jego rodzice również byli pijani. Wszystkim zatrzymanym przez policję nieodpowiedzialnym rodzicom grozi teraz do 5 lat więzienia.
Informacja o nietrzeźwej mamie dotarła do grodziskich funkcjonariuszy wczoraj około 20.30. Natychmiast pod wskazany adres został skierowany policyjny patrol. Mundurowi bardzo szybko potwierdzili, że w domu jest pijana kobieta i 2 małe dziewczynki. Po legitymowaniu i krótkiej rozmowie z 33-latką policjanci ustalili, że Magdalena P. jest mamą 7-letniej Julii i 3-letniej Mai. Po badaniu stanu trzeźwości kobiety, okazało się, że opiekę nad córeczkami sprawuje mając prawie 2 promile alkoholu we krwi.
Policjanci szybko znaleźli dziewczynkom opiekę u sąsiadki. Ich pijana mama na noc trafiła do celi grodziskiej komendy. Po wytrzeźwieniu Magdaleną P. zajmą się dochodzeniowcy. Policjanci ustalą czy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kobieta naraziła na niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia swoje córki. O dalszym losie dzieci zdecyduje sąd rodzinny, do którego trafi policyjna informacja z nocnej interwencji.
W podobnej sytuacji znalazł się także dwumiesięczny chłopczyk na warszawskim Ursynowie. Przed 23:00 oficer dyżurny odebrał kolejny już telefon tego wieczoru. Tym razem w jednym z mieszkań na Ursynowie miała trwać domowa awantura. Nie zwlekając na miejsce udał się policyjny patrol. W jednym z pomieszczeń zastali trzy nietrzeźwe dorosłe osoby. W drugim pokoju bez żadnej opieki leżał niespełna dwumiesięczny chłopczyk.
Mundurowi natychmiast wezwali pomoc medyczną do dziecka. Jak wynika z ich pierwszych ustaleń, podczas zakrapianej alkoholem imprezy doszło do awantury między rodzicami chłopczyka. Miało też dojść między nimi do przepychanek słownych i szarpaniny.
Chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy, a jego rodzice z prawie 3 promilami alkoholu we krwi do izby wytrzeźwień. Kiedy stan 28-letniej kobiety i jej 46-letniego konkubenta pozwoli zostaną przesłuchani przez policjantów z wydziału zwalczającego przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu komisariatu Policji na warszawskim Ursynowie. Najprawdopodobniej dzisiaj jeszcze usłyszą zarzut za narażenie swojego dziecka na niebezpieczeństwo.
kz/ao/rsz
Nagranie audio Małe dzieci wśród pijanych rodziców i domowych awantur - wypowiedź mł. asp. Roberta Szumiaty z zespołu prasowego KSP
Pobierz plik Małe dzieci wśród pijanych rodziców i domowych awantur - wypowiedź mł. asp. Roberta Szumiaty z zespołu prasowego KSP (format mp3 - rozmiar 1.39 MB)