Okradł znajomego
Kryminalni z Bielan zatrzymali sprawcę kradzieży telefonu komórkowego, plecaka oraz ubrań. 20-letni Piotr R. okradł swojego znajomego, a następnie zwrócił się do swojej dawnej sąsiadki z prośbą o przechowanie łupu. 55-letnia Ewa K. przyjęła od niego skradzione przedmioty, a teraz odpowie za paserstwo.
Pokrzywdzony zupełnie nie spodziewał się takiego zakończenia znajomości. Piotra R. znał bardzo dobrze, często spędzali razem czas i odwiedzali się. Dlatego kiedy zaproponował on wspólny wyjazd nad morze, pokrzywdzony chętnie się zgodził.
Następnego dnia po przyjeździe mężczyźni zwiedzali miejscowość, w której się zatrzymali. W trakcie zwiedzania pokrzywdzony wręczył koledze swój plecak z rzeczami osobistymi kiedy udawał się do toalety. Bardzo się zdziwił, gdy okazało się, że kolega zniknął z plecakiem i rzeczami, które były w środku.
Okradziony mężczyzna wrócił do domu i kradzież zgłosił w komendzie przy ul. Żeromskiego. Sprawą zajęli się kryminalni. Po niezbędnych ustaleniach funkcjonariusze zatrzymali złodzieja, a następnie dotarli do pasera, który miał ukryć skradzione przedmioty. Okazało się, że Piotr R. poprosił dawną sąsiadkę - Ewę K., o przechowanie skradzionych przedmiotów. Obu osobom przedstawiono zarzuty.
dt, aa