Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?”

Data publikacji 03.12.2009

Kryminalni z Bielan zatrzymali 30-letniego Roberta L., który ukradł swojemu znajomemu telefon komórkowy, prawie tysiąc złotych oraz biżuterię. Mężczyźni wcześniej pili piwo w mieszkaniu pokrzywdzonego. Kiedy właściciel lokalu zasnął, złodziej okradł go i uciekł.

Pokrzywdzony zaprosił Roberta L. do swojego mieszkania. Mężczyźni znali się od około roku i sporadycznie spotykali. Tym razem zamierzali wypić wspólnie po piwie i porozmawiać. W trakcie okazało się, że wypili więcej i właściciel mieszkania zasnął. "Kolega" wykorzystał to i w tym czasie ukradł telefon należący do pokrzywdzonego, biżuterię oraz prawie tysiąc złotych.

Nad ranem, kiedy właściciel mieszkania obudził się, stwierdził, że jego znajomego nie ma w mieszkaniu. Wraz z nim zniknął telefon, biżuteria oraz pieniędzy. Wówczas pokrzywdzony udał się do swojej matki i od niej zadzwonił do złodzieja. Robert L. odebrał telefon, wyśmiał go i zapytał, co mu zrobi jak go złapie?

Wtedy pokrzywdzony zgłosił się na policję i złożył zawiadomienie o kradzieży. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego rozpoczęli czynności. Najpierw ustalili tożsamość sprawcy ponieważ okazało się, że pokrzywdzony znał tylko jego imię. Następnie policjanci namierzyli Roberta L. i zatrzymali go. Podczas przeszukania jego mieszkania kryminalni odzyskali skradzione przedmioty i pieniądze. W toku dalszych czynności dochodzeniowcy przedstawili 30-latkowi zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

ea/aa

Powrót na górę strony