Pijany kierowca staranował skrzynkę zasilającą kamerę monitoringu
Współpraca funkcjonariuszy z pracownikami ulicznego monitoringu doprowadziła do zatrzymania pijanego kierowcy bmw, który spowodował kolizję, w wyniku której została uszkodzona skrzynka zasilająca kamerę monitoringu. 38-letni obywatel Bułgarii miał niemal 2,5 promila alkoholu we krwi. Gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania autem pod wpływem alkoholu.
Pracownik monitoringu z Pragi Północ dał znać policjantom o pijanym kierowcy. Mężczyzna wsiadł do bmw zaparkowanego na ul. Brzeskiej. Wjechał w bramę, nawrócił samochód i zaczął przemieszczać się pod prąd w kierunku ulicy Ząbkowskiej. Operator skierował kamerę na podejrzany samochód i cały czas nagrywał przebieg zdarzenia, aż do momentu, gdy nagle stracił obraz na monitorze.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze straży miejskiej i Policji stwierdzili kolizję. Mający niemal 2,5 promila alkoholu we krwi kierowca bmw stracił panowanie nad kierownicą i staranował skrzynkę elektryczną zasilająca zamontowaną na słupie kamerę monitoringu. 38-letni obywatel Bułgarii został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania autem pod wpływem alkoholu. Może mu grozić nawet do 2 lat więzienia.
ea/mb