On zauważył mundury, a wywiadowcy jego
W ręce policyjnych wywiadowców z metra wpadł wczoraj 25-letni Robert C. Mężczyzna posiadał przy sobie amfetaminę. Został zatrzymany, gdy spacerował przed stacją „Centrum”, a na widok umundurowanego patrolu próbował się oddalić. Za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Wywiadowcy z metra, na patio przed stacją „Centrum”, zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który na widok umundurowanego policyjnego patrolu zmienił kierunek, w którym szedł i wyraźnie przyśpieszył kroku. Funkcjonariusze podjęli wobec niego interwencję. Podczas legitymowania Robert C. był bardzo zdenerwowany. Policjanci postanowili ustalić przyczynę takiego zachowania. 25-latek trafił do komisariatu.
Widząc, jaki obrót przyjęły sprawy, mężczyzna postanowił dobrowolnie oddać policjantom, skrzętnie ukrytą w małej kieszonce spodni strunową torebeczkę z białym proszkiem. Sprawdzenie zawartości testerem wykazało, że była to amfetamina. Narkotyk został zabezpieczony, a Robert C. zatrzymany. Za posiadanie środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
(ah, mm)