Pijany kierowca spowodował kolizję
Policjanci ze stołecznej drogówki otrzymali informację o zderzeniu się samochodu osobowego ze skuterem na Pradze Północ. Zdarzenie zostałoby potraktowane jako kolizja drogowa, a sprawca rozliczony i na tym sprawa zostałaby zakończona. Okazało się jednak, że kierowca hondy był pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia.
Dyżurny wydziału ruchu drogowego otrzymał informację o zderzeniu dwóch pojazdów przy Al. Solidarności na Pradze Północ. Gdy policjanci przybyli na miejsce wylegitymowali obu kierowców. Zachowanie kierującego hondą wzbudziło ich podejrzenie, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Wyczuwalna była od niego charakterystyczna woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że 40-latek nie powinien wsiadać za kierownicę. Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mundurowi zatrzymali pijanego kierowcę.
Mężczyzna, gdy wytrzeźwiał został przesłuchany. Dochodzeniowiec przedstawił mu zarzut karny. Mężczyźnie grozi utrata prawa jazdy. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie kolizji w ruchu drogowym.
ea/is