Zaatakował chłopca, bo ten nie chciał pożyczyć mu roweru
Zarzuty uszkodzenia ciała w zbiegu z narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu policjanci z Targówka przedstawili 21-letniemu mieszkańcowi dzielnicy, który zaatakował 13-latka i kilkakrotnie uderzył go w twarz. Stan poszkodowanego chłopca wymagał udzielenia mu pomocy lekarskiej. Mężczyzna został zatrzymany przez kryminalnych. Policjanci ustalili, że 21-latek w chwili zatrzymania był pijany.
W ubiegłym tygodniu 13-latek został zaczepiony przez młodego mężczyznę, który chciał pożyczyć jego rower. Gdy chłopiec odmówił, mężczyzna zaatakował go i kilkakrotnie uderzył w twarz. 13-latek trafił pod opiekę lekarza. Rodzice w komisariacie złożyli zawiadomienie. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo - śledczego komisariatu na Targówku. Równolegle swoje czynności prowadzili kryminalni. To właśnie oni ustalili i zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za to zdarzenie. Był to 21-letni mieszkaniec Targówka.
Na podstawie zebranych w sprawie materiałów, dochodzeniowiec przedstawił zatrzymanemu zarzut uszkodzenia ciała nastolatka w zbiegu z narażeniem go na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W trakcie przesłuchania młody mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Dodał, że w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Za przestępstwo, którego się dopuścił sąd mógłby skazać go na karę do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/po