Ruszyły go wyrzuty sumienia
Nietypową wiadomość otrzymali policjanci z wolskiej dochodzeniówki od kolegów z olsztyńskiej komendy. Z uzyskanej od nich informacji wynikało, że do jednostki zgłosił się 27-letni mieszkaniec Olsztyna i przyznał, że przed chwilą usiłował dokonać rozboju na starszej kobiecie. Okazało się, że to nie jedyne przestępstwo, które miał na sumieniu Piotr S.
Do Komendy przy ul. Żytniej zgłosiła się 20-letnia Kinga, która złożyła zawiadomienie. Z jego treści wynikało, że w godzinach nocnych wracała sama do domu. Kiedy wchodziła do windy w jednym z wolskich blokowisk, wszedł za nią nieznany jej mężczyzna. Nie naciskając żadnego przycisku jechał z pokrzywdzoną na wybrane przez nią piętro. Gdy dojeżdżali do siódmego piętra mężczyzna chwycił za torebkę, którą miał pokrzywdzona i próbował ją wyrwać. Gdy kobieta zaczęła stawiać opór napastnik chwycił drugą ręką jej szyję i zaczął ją dusić. Kobieta puściła torebkę, a sprawca uciekł z łupem. Pokrzywdzona dobrze zapamiętała wygląd i rysy twarzy mężczyzny.
Po kilku dniach od zdarzenia na Komendę Miejską w Olsztynie zgłosił się 27-letni Piotr S. mieszkaniec Olsztyna. W czasie rozmowy z funkcjonariuszami powiedział im, że ma na sumieniu dokonanie rozboju między innymi w Warszawie. Szczegółowo opisał wydarzenie i chciał odpowiedzieć za popełniony czyn. Policjanci ustalili, że mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Odbył karę czterech lat pozbawienia wolności.
Zatrzymany został przetransportowany do wolskiej komendy. W czasie czynności okazania pokrzywdzona rozpoznała sprawcę rozboju. Teraz 27-latek usłyszy zarzut dokonania rozboju. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rejonowy. Grozi mu kara pobawienia wolności 10 lat.
ea/jb