Zdewastował przystanek autobusowy, bo był pijany...
,,Byłem pijany..." – tak tłumaczył się 21-letni mężczyzna zatrzymany przez policjantów z Pragi Północ tuż po zgłoszeniu od straży miejskiej. Paweł S. wracając do domu zniszczył wiatę przystankową. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna po wysłuchaniu zarzutu niszczenia mienia poddał się dobrowolnie karze.
-
Zniszczony przystanek autobusowy
W nocy z wtorku na środę załoga wywiadowczo - patrolowa z Pragi Północ interweniowała w związku ze zgłoszeniem od straży miejskiej. Funkcjonariusze ujęli młodego mężczyznę, który najprawdopodobniej zdewastował wiatę przystankową przy ul. Targowej. Od 21-latka wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mundurowi znaleźli przy nim pałkę teleskopową. Paweł S. został zatrzymany do wyjaśnienia.
Technik kryminalistyki wezwany na miejsce zdarzenia wykonał oględziny zniszczonego przystanku. Pokrzywdzony wycenił wartość powstałych uszkodzeń na kwotę 2000 złotych.
Następnego dnia dochodzeniowiec przesłuchał Pawła S. i przedstawił mu zarzut zniszczenia mienia. 21-latek tłumaczył, że był pijany. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i poddał dobrowolnie karze 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania kontrolowanej nieodpłatnej pracy na cel wskazany przez sąd w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Musi też naprawić wyrządzoną szkodę.
Policjanci przypominają, że za niszczenie cudzego mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
po/mb