Zareagował na zagrożenie wychłodzeniem - Aktualności - Komenda Stołeczna Policji

„Nie bądźmy obojętni na zagrożenia związane z wychłodzeniem organizmu” – takim hasłem apelujemy do wszystkich osób o zgłaszanie nam każdego przypadku związanego z zagrożeniem zdrowia i życia osoby w przypadku zagrożenia działaniem niskich temperatur.

Dzielnicowy mińskiego rewiru sierżant sztabowy Rafał Rutkowski, swoim postępowaniem udowodnił, że zwykły ludzki gest i zainteresowanie drugim człowiekiem może w wielu przypadkach zmienić ludzkie życie.

Przed kilkoma dniami podczas jednej ze służb obchodowych, wspólnie z drugim dzielnicowym kontrolowali tereny usytuowane na obrzeżach miasta Mińsk Mazowiecki. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli oddaloną o kilkadziesiąt metrów od ul. Gen. Maczka, drewniany budynek. Z okoliczności wynikało, że ktoś może w nim mieszkać. Mundurowi postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia. Wewnątrz zastali zziębniętego i skulonego mężczyznę. Budynek nie był w jakikolwiek sposób ogrzewany.

Policjanci wstępnie ustalili, że 67-latek od 5 dni pomieszkuje w tym miejscu. Kiedy spytali, co jadł i pił, mężczyzna pokazał im butelkę z zamarzniętą wodą.

Dzielnicowi natychmiast podjęli decyzję aby znaleźć dla 67-latka ciepłe i czyste schronienie. Sierżant sztabowy Rafał Rutkowski skontaktował się z właścicielem jednego z hoteli, który ma podpisaną umowę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Mińsku Mazowieckim na zapewnienie pomocy właśnie w takich sytuacjach. Szef tego hotelu bez wahania zdecydował, aby policjanci przywieźli mężczyznę.

67-latek zgodził się na zaproponowaną pomoc i już za chwilę spożywał ciepły posiłek w godnych warunkach.

Działania podjęte przez dzielnicowych pokazują, jak niewiele trzeba, aby uratować komuś zdrowie a nawet życie. Pamiętajmy jeden telefon może pomóc!

Nie przechodźmy obojętnie wobec problemu wychłodzeni. Zgłaszajmy niepokojące nas przypadki, policjanci sprawdzą każdy sygnał.

ea/mz