Areszt za posiadanie znacznej ilości narkotyków i handel nimi
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego w trakcie transakcji zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przestępstwa narkotykowe. Zatrzymanie Artura P. to efekt zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach akcji przeprowadzonej przez śródmiejskich kryminalnych. Przy 33-latku i w jego mieszkaniu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi ponad pół kilograma marihuany oraz 5100 złotych. Za te czyny mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony czwartek przed południem policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego zorganizowali zasadzkę na dilera narkotykowego. Dzięki poczynionym wcześniej ustaleniom pozaprocesowym funkcjonariusze wiedzieli o planowanej transakcji narkotykowej.
To, co wydarzyło się chwilę później, tylko potwierdziło wcześniejsze informacje. Około 11:00 policjanci zauważyli będącego w ich zainteresowaniu Artura P. 33-latek mężczyźnie, z którym się spotkał przekazał zawiniątko z marihuaną, za którą otrzymał 100 złotych.
W tym momencie doszło do dynamicznego zatrzymania obu osób. Mężczyźni byli zaskoczeni tym, co się wydarzyło. Policjanci zabezpieczyli narkotyki oraz pieniądze.
Kolejnym krokiem było przeszukanie mieszkania Artura P., gdzie najprawdopodobniej znajdowały się narkotyki, które sprzedawał. W jednym z pokoi kryminalni znaleźli trzy słoiki z marihuaną o wadze ponad pół kilograma, gotówkę w kwocie 5100 złotych pochodzącą prawdopodobnie z handlu narkotykami oraz wagę służącą do ich porcjowania.
Na wniosek śródmiejskiej prokuratury prowadzącej śledztwo w sprawie sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 33-latka na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz handlu nimi, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz