Kradzież i wymuszenie rozbójnicze na 15-latku
Policjanci z wydziału ds. nieletnich i patologii zatrzymali 15-letniego Macieja G., który ukradł młodszemu koledze telefon komórkowy. Okazało się, że nie działał sam. Wywiadowcy z Bielan zatrzymali także 16-letniego Damiana M., który oprócz tego grożąc chłopcu pobiciem, odebrał mu ubranie. Natomiast kilka dni później w ręce policjantów z wydziału ds. nieletnich wpadł trzeci sprawca kradzieży 14-letni Adrian J. O losie nastolatków przestępców zdecyduje sąd.
Wszyscy chłopcy znali się. Już wcześniej sprawiali problemy wychowawcze. Zdarzały się kradzieże i zastraszanie młodszych kolegów w szkole, ale nikt z pokrzywdzonych nie chciał oficjalnie zeznawać. Młodzi ludzie wybierali na swoje ofiary młodszych i słabszych kolegów.
Tym razem pokrzywdzonym był nowopoznany chłopiec. Sprawcy zabrali mu telefon, a jeden z nich - Damian M. grożąc pobiciem, zmusił go do oddania odzieży. Maciej G. twierdził, że tylko pożycza telefon. Początkowo chłopiec myślał, że sprawcy rzeczywiście zwrócą mu telefon i czekał. Później chciał sam odzyskać aparat, ale nie udało się. Wówczas powiadomił o całej sytuacji wychowawcę, a ten Policję.
Policjanci wydziału ds. nieletnich zareagowali natychmiast. Najpierw zatrzymali Macieja G. Potem przy pomocy wywiadowców wpadł sprawca, który ukradł telefon i dokonał wymuszenia rozbójniczego na chłopcu. Po kilku dniach zatrzymano ostatniego uczestnika kradzieży, który ukrywał się. Sprawa nieletnich przestępców trafiła do sądu, który rozstrzygnie o ich losie.
ak, aa