Zamiast oddać znalezione karty bankomatowe poszedł na zakupy
Nawet do 10 lat więzienia grozi 34-latkowi, który zamiast zwrócić portfel z kartami bankomatowymi poszedł na zakupy i wykonał 9 transakcji płatniczych. Po przyjęciu zawiadomienia o włamaniach na konto od pokrzywdzonego wilanowscy funkcjonariusze poszli elektroniczną ścieżką, jaką zostawił podejrzany, odbijając się kartami w kolejnych sklepach i ustalili, że nieuczciwym znalazcą jest Marcin P. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Kiedy w wilanowskim komisariacie Policji zgłosił się pokrzywdzony i złożył zawiadomienie o tym, że ktoś przywłaszczył jego karty bankomatowe, a następnie wykonał przy ich użyciu 9 transakcji płatniczych na kwotę kilkuset złotych, funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą.
Sprawdzili miejsca, w których nieuczciwy znalazca robił zakupy ustalili jego ryspopis, a następnie jego dane i miejsce zamieszkania. Podczas zatrzymania tłumaczył, że nie wiedział, co ma zrobić ze znalezionym portfelem, wpadł więc na pomysł, że skorzysta z okazji i zrobi zakupy.
Policjanci ustalili, że 34-letni Marcin P. w kilku różnych punktach kupował produkty spożywcze i używki do czasu, kiedy karta została zablokowana. Ostatnich 3 transakcji nie udało mu się zrealizować.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty, za które sąd może go skazać nawet na 10 lat pozbawienia wolności.
ea/rk