W skodzie z narkotykami i po narkotykach
22-letni Marcin B. miał przy sobie 9,6 grama marihuany, dodatkowo kierował samochodem pomimo tego, że znajdował się pod wpływem środków odurzających. Jeden z pasażerów, Artur W. (lat 22) w kieszeni spodni ukrywał 4,7 grama tego samego narkotyku. Obaj wpadli w ręce wywiadowców trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za swoje czyny.
Policjanci z wywiadu zainteresowali się siedzącymi w skodzie mężczyznami. Początkowo było ich dwóch, po kilku minutach dołączył do nich jeszcze jeden młody człowiek. To on wsiadł za kierownicę samochodu i zaraz potem pojazd odjechał.
Policjanci podejrzewali, że obserwowani mężczyźni mogą posiadać środki odurzające. Podjęli interwencję. Po kilku chwilach zatrzymali samochód do kontroli. Reszta potoczyła się już błyskawicznie.
Wywiadowcy bardzo szybko znaleźli i zabezpieczyli narkotyki, które mieli przy sobie kierowca i jeden z pasażerów. 22-letni Marcin B. prowadzący skodę dobrowolnie wydał funkcjonariuszom paczuszkę z zawartością 9,6 grama marihuany. W tylnej kieszeni spodni Artura W. znajdowało się z kolei zawiniątko z 4,7 grama tego samego narkotyku. Policjanci obserwując zachowanie kierowcy nabrali podejrzeń, że znajduje się pod wpływem działania środków odurzających. Przeprowadzone w szpitalu badanie potwierdziło to przypuszczenie. Obaj młodzi mężczyźni zostali zatrzymani.
Dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty. 22-latek odpowie za kierowanie samochodem po użyciu narkotyków oraz za ich posiadanie, jego kolega z kolei za posiadanie środków odurzających.
msz, jw