Próbował uciec z plecakiem pełnym narkotyków
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. W plecaku, którego próbował się pozbyć Maciej K., policjanci znaleźli ponad 335 gramów marihuany, a w mieszkaniu 28-latka wagę do porcjowania narkotyków, młynki do mielenia marihuany oraz 25 000 złotych mogące pochodzi z przestępstwa. Za ten czyn mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Podejrzenia śródmiejskich wywiadowców pełniących tego dnia służbę w rejonie ulicy Marszałkowskiej i Koszykowej, wzbudziło nerwowe zachowanie Macieja K. 28-latek nerwowo rozglądał się wokół siebie. Kiedy funkcjonariusze podjęli decyzję o interwencji i okazali mężczyźnie policyjne legitymacje, ten rzucił się do ucieczki, próbując po drodze pozbyć się plecaka, który miał przy sobie.
Po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów policjanci dogonili i obezwładnili mężczyznę. Funkcjonariusze zabezpieczyli także plecak, w którym znaleźli 4 hermetycznie zamknięte paczki z marihuaną o łącznej wadze ponad 335 gramów.
W mieszkaniu 28-latka policjanci znaleźli jeszcze 2 młynki do mielenia marihuany, wagę elektroniczną służąca do porcjowania narkotyków oraz 25 000 złotych, mogące pochodzi z przestępstwa. Pieniądze zostały zabezpieczone na poczet przyszłej kary.
Maciej K. z kajdankami na rękach trafił do policyjnego aresztu. W prokuraturze usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu 28-latka na 3 miesiące.
rsz/mbr