Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

270 kwiatów i 25 bukietów skradli z cmentarza

Data publikacji 28.10.2009

Porozrzucane wiązanki, poprzewracane wazony i doniczki, a w torbie kwiaty z cmentarza. Taki widok zastali policjanci ze Starych Babic, gdy dojechali do Borzęcina Dużego. Przed bramą cmentarza funkcjonariusze zastali świadków kradzieży z ujętą 25-letnią kobietą. Za jednym z grobów odnaleźli schowanego drugiego ze sprawców. Jak się okazało, Tomasz L. był poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Oboje byli nietrzeźwi.

W najbliższych dniach wokół nekropolii stołecznych i cmentarzy w powiatach okołowarszawsskich kilkuset policjantów będzie czuwało nad bezpieczeństwem odwiedzających groby. Wśród nich będą policjanci ruchu drogowego, ale też policjanci prewencji, służb kryminalnych i wywiadowcy. Funkcjonariusze umundurowani i po cywilnemu zwrócą uwagę na osoby, które na cmentarz przyjdą w zupełnie innym celu, nie po to, aby odwiedzić groby najbliższych, ale po to, by je okraść.

W ten sposób w ręce Policji wpadła dwójka złodziei na cmentarzu w Borzęcinie Dużym. Kilka minut po 22.00 dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie o kradzieży kwiatów sztucznych z cmentarza. Na miejsce natychmiast skierował załogę patrolową.

Jak ustalili policjanci, gdy tylko świadkowie zdarzenia zauważyli chodzące osoby między alejkami z zapaloną latarką, postanowili to sprawdzić i udali się sami na cmentarz. Po chwili zauważyli kobietę, która na ich widok odrzuciła kwiaty. Gdy policjanci dojechali na miejsce, zastali przed bramą świadków, którzy ujęli 25-letnią kobietę. Według relacji wynikało, że z Martą S. był jeszcze mężczyzna, który uciekł. Już po kilku minutach Tomasz L. wpadł w ręce funkcjonariuszy. Policjanci zauważyli ukrywającego się mężczyznę przy jednym z grobów. Pod kurtką 38-latka ujawnili kwiaty, które, jak oświadczył zabrał z grobów. Policjanci na jednym z grobów ujawnili torbę podróżną, w której znajdowały się już skradzione bukiety.

Policjanci zatrzymali Martę S. i Tomasza L. Oboje byli nietrzeźwi. Mieli od jednego do dwóch promili alkoholu w organizmie. Jak stwierdzili, alkohol spożywali na cmentarzu. Teraz ich sprawą zajmą się policjanci z babickiej dochodzeniówki. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

ak/ego

 

Powrót na górę strony