Operacyjni z ,,samochodówki" zatrzymali podejrzanych o kradzież z włamaniem do fiata
Policjanci z zespołu do walki z przestępczością samochodową północnopraskiej komendy trafnie wytypowali, a następnie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie i kradzież przedmiotów z fiata. W wyjaśnieniu sprawy pomocny okazał się monitoring i doskonałe rozpoznanie operacyjnych w środowisku przestępczym. 33 i 35-latek już wcześniej byli karani za podobne czyny i odsiadywali wyroki więzienia. Tomasz K. oraz Tomasz T. dopuścili się tego czynu w warunkach recydywy. 33-latek zgodnie z dyspozycją sądu trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z zespołu do walki z przestępczością samochodową pracowali nad sprawą włamania do pojazdu. W połowie stycznia bieżącego roku nieznany sprawca z bagażnika fiata skradł puszkę z taśmą filmową, klisze, deskorolki i akumulator. Straty zgłaszającego wyniosły prawie 1000 złotych.
Technik kryminalistyki dokładnie sprawdził miejsce przestępstwa i zabezpieczył ślady. Podczas dalszych czynności operacyjni uzyskali nagrania z kamer monitoringu, na podstawie których ustalili rysopisy prawdopodobnych sprawców tego włamania. Doskonałe rozpoznanie w środowisku przestępczym kryminalnych z ,,samochodówki" doprowadziło do zatrzymania 33-letniego Tomasza T. i 35-letniego Tomasza K. Obaj byli już wcześniej karani i odsiadywali wyroki więzienia za kradzieże i włamania.
33-latek próbował uniknąć odpowiedzialności i w rozmowie z policjantami podawał się za swojego brata. Policjanci bardzo szybko udowodnili mu kłamstwo.
Obaj mężczyźni zostali przesłuchani. Dochodzeniowiec przedstawił im zarzuty za kradzież z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 33 i 35-latek odpowiedzą za przestępstwo w warunkach recydywy. Tomasz T. zgodnie z dyspozycją sądu trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok.
ea/po