Z pokrzywdzonego stał się podejrzanym
Kryminalni z Żoliborza wykryli sprawę fikcyjnej kradzieży mazdy. Właściciel samochodu zgłosił kradzież w sierpniu tego roku. Mężczyzna zeznał, że nieznani sprawcy włamali się do jego samochodu, zaparkowanego na jednej z żoliborskich dzielnic i skradli go. Policjanci operacyjnie ustalili, że zgłoszenie było fałszywe. Tomasz S. odpowie teraz za składanie fałszywych zeznań.
Motywem działania Tomasza S. był zamiar wyłudzenia odszkodowania. Mężczyzna w tym celu ubezpieczył swój samochód od kradzieży na wysoką kwotę. Liczył, że sprawa zakończy się niewykryciem sprawców kradzieży, a wtedy on zgarnie odszkodowanie. W ten sposób Tomasz S. chciał wyłudzić 15 000 zł. odszkodowania.
Jego plan nie powiódł się. Kryminalni w wyniku czynności operacyjnych ustalili, że kradzieży nie było. Jednocześnie policjanci odnaleźli i zabezpieczyli w innej części Warszawy rzekomo skradziony samochód. Funkcjonariusze dokonali oględzin pojazdu, które wykluczyły, że dokonano włamania i kradzieży tego samochodu.
Wobec tych faktów Tomasz S. wycofał się z wcześniej złożonych zeznań. Materiały tej sprawy zostaną wyłączone do odrębnego postępowania, w którym będzie on podejrzanym. Za składanie fałszywych zeznań grozi mężczyźnie kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ea/aa