8 pięter uciekał po rusztowaniu
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 25-letniego Roberta M., który próbował ukraść z budowy elektronarzędzia. Młody mężczyzna, uciekając z miejsca zdarzenia, pokonał 8 pięter po rusztowaniu budowlanym. Zatrzymany przyznał się do winy tłumacząc, że ukradzione narzędzia chciał sprzedać na inną budowę. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 10 lat więzienia.
Oficer dyżurny komendy w Śródmieściu dostał informację z placu budowy przy ul. Grzybowskiej, że pracownicy zauważyli podejrzanego mężczyznę, który najprawdopodobniej chce coś ukraść. Na miejsce pojechali policjanci, którzy w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że kilkanaście minut wcześniej na 4 piętrze budynku zauważyli mężczyznę, niosącego jakieś torby. Ten na widok pracowników budowy porzucił torbę i zamknął się w jednym z pomieszczeń.
Policjanci natychmiast pojechali na 4 piętro, gdzie w dużej torbie znaleźli elektronarzędzia budowlane. Kierownik budowy otworzył im drzwi pomieszczeń, do których uciekł włamywacz, ale tam nikogo nie zastano. Funkcjonariusze będąc już na dole zauważyli na rusztowaniu mężczyznę, który wspinał się na wyższe piętra budynku. Policjanci natychmiast pojechali na 12 piętro budynku, gdzie zatrzymali 25-letniego Roberta M. Rozpoznali go także pracownicy budowlani, którzy zgłosili zdarzenie.
Wstępnie policjanci ustalili, że zatrzymany wcześniej pracował na tej budowie. W tym czasie przygotował się do kradzieży, kopiując klucze do pomieszczeń, gdzie były przechowywane elektronarzędzia. Oszacowano, że wartość urządzeń, które chciał ukraść 25-latek wynosi ponad 10 tysięcy złotych.
Dzisiaj śledczy prowadzący czynności przedstawią zatrzymanemu zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi za to do 10 lat więzienia.
ea/to