Zamiast pouczenia, policyjna cela
Policjanci z komisariatu w Czosnowie zatrzymali 45-letniego Jarosława B. Mężczyzna wpadł, ponieważ podczas legitymowania zaczął wyzywać interweniujących funkcjonariuszy. Aby uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie, próbował nawet uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Teraz odpowie za znieważenie funkcjonariuszy.
Wszystko zaczęło się, gdy policjanci z Czosnowa zauważyli w Nowym Wilkowie czterech mężczyzn. Trzech z nich znajdowało się na jezdni, a czwarty załatwiał potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym. Funkcjonariusze natychmiast polecili spacerowiczom zejście na pobocze, aby nie stwarzali zagrożenia w ruchu drogowym. Całą czwórkę poprosili także o okazanie dokumentów. Jeden z nich, był wyraźnie niezadowolony z podjęcia interwencji przez mundurowych. Jarosław B. zaczął zachowywać się agresywnie, wulgarnie i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy.
W pewnym momencie 45-latek zaczął uciekać. Natychmiast jeden z policjantów ruszył za nim w pogoń i po chwili go zatrzymał. Mężczyzna zaczął znowu wyzywać mundurowych. Mężczyzna został zatrzymany w charakterze podejrzewanego o znieważenie funkcjonariuszy. W komisariacie zbadano go alkomatem i okazało się, że ma 1,5 promila w organizmie. Po wykonaniu niezbędnych czynności zatrzymany trafił do policyjnej celi. W najbliższym czasie odpowie za swój czyn. Jego kompani zostali pouczeni o stosownym i bezpiecznym zachowaniu.
dt, ij