Koneser whisky w rękach policji
W ręce bielańskich policjantów wpadł mężczyzna podejrzany o kradzież sklepową w placówce handlowej przy ulicy Broniewskiego. Mężczyzna nie pierwszy raz przyszedł do tego sklepu, dlatego też został zapamiętany przez pracownika ochrony. W ciągu ostatnich kilku dni naraził sklep na straty sięgające ponad 500 złotych. Za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w sklepie przy ul. Broniewskiego. Patryk W. po raz kolejny przyszedł do sklepu i kręcił się po nim bez wyraźnego celu. Jak się okazało, mężczyzna był doskonale znany pracownikom ochrony w tym sklepie, gdyż pojawił się tam nie po raz pierwszy.
Patryk W. zapadł w pamięć pracownika obsługującego monitoring sklepowy. Detektyw bacznie przyglądał się klientom robiącym zakupy i tym razem przeczucie go nie myliło. Mężczyzna w ciągu ostatnich kilku dni wyniósł ze sklepu whisky, nie płacąc za nie. W sumie naraził właściciela sklepu na straty sięgające ponad 500 złotych. Jego poczynania zostały zarejestrowane przez kamerę zainstalowaną w sklepie.
Bielańscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież. Patryk W. już usłyszał zarzuty za kradzież cudzego mienia. Teraz będzie odpowiadał jako recydywista.
ea/ek