Aresztowany za napad na salon gier
Trzymiesięczny areszt, taką decyzję podjął sąd w stosunku do mężczyzny podejrzanego o usiłowanie dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Marcina G. zatrzymali policjanci z warszawskich Włoch chwilę po tym, jak groził przedmiotem przypominającym broń i nożem pracownicy salonu gier, a potem zażądał wydania pieniędzy. Za to przestępstwo grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie warszawskich Włoch. Około 1.30 w nocy policjanci z patrolu otrzymali zgłoszenie o napadzie na salon gier. W trakcie dojazdu na miejsce okazało się, że pracownicy firmy ochroniarskiej, których wcześniej pracownica salonu powiadomiła, wciskając przycisk alarmu, ujęli mężczyznę.
Funkcjonariusze zatrzymali 37-latka, który trafił do policyjnej celi. Przy nim zabezpieczono przedmiot przypominający broń oraz nóż. Badanie trzeźwości zatrzymanego wykazało ponad promil alkoholu w organizmie.
Dalsze czynności w sprawie wykonywali policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu z Ochoty. Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymany Marcin G. trzymając w ręku przedmiot przypominający broń i nóż wszedł do salonu gier, a następnie zażądał od pracownicy wydania pieniędzy. Kobieta zaczęła się bronić, doznając niewielkich obrażeń od noża.
Wczoraj policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za usiłowanie rozboju. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia.
ea/ew