Policjanci zatrzymali kasjerkę i jej klientkę
Na ladzie towar za ponad 900 zł, a na paragonie za niespełna 200 zł. Taką formę kradzieży wybrała kasjerka i jej klientka. Gdy kobieta w jednej z placówek handlowych na terenie łomiankowskiej gminy robiła zakupy, kasjerka udawała, że skanuje produkty leżące na ladzie, nabijając na paragon tylko wybrane, z niektórych nabitych produktów, po naliczeniu towaru anulowała kwoty. Wszystko to zauważył pracownik ochrony, który powiadomił policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia kasjerkę i jej klientkę. Obie kobiety usłyszały zarzut kradzieży artykułów spożywczych, odzieżowych i przemysłowych, do którego się przyznały i dobrowolnie poddały karze.
Policjanci z Łomianek zostali poinformowani przez pracownika ochrony o kradzieży towaru, której dokonała pracownica zatrudniona w jednej z placówek handlowych na terenie gminy oraz jej klientka. Z przekazanych informacji wynikało, że kasjerka nie nabijała wszystkich artykułów na kasę, a tych które zostały nabite, po naliczeniu towaru anulowała niektóre kwoty. Jak ustalili funkcjonariusze, na ladzie znajdowała się większa ilość produktów niż na wydanym paragonie. Towar, który został wydany klientowi został oszacowany na kwotę ponad 900 złotych, natomiast na paragonie widniały produkty o wartości niespełna 200 złotych.
Powiadomieni o przestępstwie policjanci udali się do wskazanej placówki handlowej. Po ustaleniu okoliczności zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia kasjerkę oraz jej klientkę. Obie kobiety usłyszały zarzut kradzieży artykułów spożywczych, odzieżowych i przemysłowych, do którego się przyznały i dobrowolnie poddały karze.
ea/ego