Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Już Ci go nie oddam...”

Data publikacji 06.03.2017

Policjanci z Pilawy po otrzymaniu informacji od funkcjonariuszy z KPP Otwock zatrzymali 34-latka podejrzewanego o kradzież telefonu komórkowego. Mieszkaniec Pilawy na terenie stacji w Otwocku zabrał znajomemu telefon komórkowy o wartości 600 złotych. 34-latek usłyszał już zarzut kradzieży cudzego mienia, działając w warunkach recydywy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5, ale działając w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Młody mężczyzna powiadomił otwockich śledczych o kradzieży telefonu. Z zebranych wstępnie informacji wynikało, że 23-latek razem ze swoją dziewczyną stali na peronie w Otwocku. Para czekała na pociąg w kierunku Warszawy. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch mężczyzn, których pokrzywdzony znał z widzenia i po imieniu. Jeden z mężczyzn prawdopodobnie poprosił mieszkańca Otwocka o napisanie w jego imieniu „smsa” do kolegi, twierdził, że nie posiada przy sobie telefonu, a sprawa jest pilna.

23-latek wyjął z kieszeni telefon i zaczął pisać treść dyktowanej  wiadomości. Nagle 34-latek zabrał mu z ręki aparat i odchodząc poinformował pokrzywdzonego, że już mu tego telefonu nie odda. Mieszkaniec Otwocka nie potrafił wskazać pełnych danych osobowych sprawcy kradzieży. Funkcjonariusze w wyniku podjętych działań w kilka godzin po zdarzeniu, ustalili nazwisko i miejsce zamieszkania 34-latka.

Na prośbę otwockich mundurowych, policjanci z Pilawy sprawdzili adres za poszukiwanym mężczyzną. Okazało się, że 34-latek był w domu. Mieszkaniec Pilawy podczas zatrzymania nie był w stanie ukryć swojego zdziwienia i zaskoczenia tak szybką reakcją funkcjonariuszy. Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnej celi.

Dochodzeniowcy zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie 34-latkowi zarzutu kradzieży telefonu komórkowego o wartości 600 złotych w warunkach recydywy. Mieszkaniec Pilawy nie przyznał się do winy. Sprawa prawdopodobnie będzie miała swój finał w sądzie.

ea/sd

  • Policjant wykonuje czynności z zatrzymanym mężczyzną
Powrót na górę strony