Byli w zmowie
Złodziejska zmowa 28-letniego Mariusza N. i 15-letniego Pawła M. zakończyła się w momencie, kiedy wyszło na jaw, że dorosły z nieletnim okradli jedną z mieszkanek Sulejówka, wyrywając jej torebkę. Uliczni złodzieje wpadli w ręce sulejóweckich policjantów dwa dni po przestępstwie. Teraz odpowiedzą za kradzież torebki.
Policjanci z Sulejówka zatrzymali 28-letniego Mariusza N. zamieszanego w kradzież torebki jednej z mieszkanek tej miejscowości. Mężczyzna nie działał sam. Miał 15-letniego pomocnika Pawła M, z którym dopuścił się zuchwałej kradzieży na bezbronnej kobiecie.
Jedna z mieszkanek Sulejówka wypłaciła pieniądze w bankomacie przy ulicy Reymonta. Pieniądze schowała do torebki, wsiadła na rower i wyruszyła w dalszą drogę. Nagle zobaczyła dwóch mężczyzn. Jeden stał na poboczu, a drugi wszedł na jezdnię. W pewnej chwili jeden z nich podbiegł do niej, wyrwał torebkę i uciekł.
Powiadomieni o przestępstwie policjanci z miejscowego Komisariatu rozpoczęli poszukiwania złodziei. Ich namierzanie trwało dwa dni. Żmudna praca zakończyła się sukcesem. Zarzut kradzieży usłyszał 28-letni Mariusz N. Do Komendy trafił też jego 15-letni wspólnik Paweł M. Dorosły sprawca dobrowolnie poddał się karze. Oceną występku młodego pomocnika zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
ea/dn