Chciał, aby policjanci odwieźli go do domu
Z ustaleń czosnowskich policjantów wynika, że mężczyzna spowodował kolizje będąc pod wpływem alkoholu (2,3 promila), a gdy mundurowi go zatrzymali próbował wykupić się kilkudziesięcioma złotymi. Jaką karę poniesie za swoje zachowanie, zadecyduje sąd. Na razie wobec 49-letniego Mieczysława Sz. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Wszystko zaczęło się przed 20:00 w Starych Grochalach. Jak ustalili policjanci z komisariatu w Czosnowie, kierowca poloneza zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym. Na szczęście nie doszło do tragedii. Policjanci, którzy przyjechali, aby zabezpieczyć miejsce kolizji, wyczuli od kierowcy poloneza woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,3 promila alkoholu w organizmie. Prawo jazdy Mieczysława S. zostało zabezpieczone, a on sam zatrzymany do wyjaśnienia.
Podczas transportu do policyjnej celi, zatrzymany mężczyzna próbował wykupić się kilkudziesięcioma złotymi. Proponował funkcjonariuszom pieniądze w zamian za odstąpienie od dalszych czynności i odwiezienie go do domu. W ten sposób pogrążył się jeszcze bardziej. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany, a następnie usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz zarzut usiłowania wręczenia łapówki funkcjonariuszy. 49-letni Mieczysław Sz. odpowie także za spowodowanie kolizji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
ak, ij